Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 14. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Brunona Telesa z FC Paços, a w 29. minucie Bruninha z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Paços w 37. minucie spotkania, gdy Elves strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki FC Paços. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół FC Paços, zdobywając kolejną bramkę. W 51. minucie Elves ponownie pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-0. W 53. minucie arbiter pokazał kartkę Guilherme z Mafry. W 60. minucie Rui Pereira został zastąpiony przez Gonçala Abreu. W tej samej minucie trener Mafry postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł João Paredes, a murawę opuścił Flávio Silva. A trener FC Paços wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Sodiqa Olamilekana. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 15 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Pedrinho Moreira. W 65. minucie Elves został zmieniony przez Barnesa Oseia, a za Rafaela Barbosę wszedł na boisko Christian, co miało wzmocnić zespół FC Paços. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Harramiza na Sérgia Ministra. Na sześć minut przed zakończeniem meczu kartkę dostał Sérgio Ministro, zawodnik Mafry. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-0. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna FC Paços zawalczy o kolejne punkty w Matosinhos. Jej rywalem będzie Leixoes SC. Natomiast 12 maja SC Farense zagra z drużyną Mafry na jej terenie.