Drużyna Sportinga Braga bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował czwartą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 50 spotkań drużyna Sportinga Braga wygrała 19 razy i zanotowała 16 porażek oraz 15 remisów. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. W 32. minucie Edgar Costa został zastąpiony przez Leandra Barrerę. W 35. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Getterson osłabiając tym samym drużynę gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Sportinga Braga postanowił zagrać agresywniej. W 57. minucie zmienił obrońcę Pabla i na pole gry wprowadził napastnika Murila, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener CS Marítimo postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 60. minucie na plac gry wszedł Rodrigo Pinho, a murawę opuścił Joel. Rodrigo Pinho nie zawiódł oczekiwań i pokonał bramkarza przeciwników strzelając jednego gola. Była to już jego czwarta bramka w tegorocznych rozgrywkach. Jedyną żółtą kartkę w meczu dostał Fransérgio z zespołu gości. Była to 75. minuta starcia. Mimo że drużyna gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 36 ataków oddała tylko trzy celne strzały, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. Na osiem minut przed zakończeniem spotkania bramkę zdobył Rodrigo Pinho. Asystę zaliczył Zainadine Junior. W 85. minucie w zespole CS Marítimo doszło do zmiany. Bebeto wszedł za Fabricia Baiana. Drużyna Sportinga Braga miała 13 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 11 maja drużyna CS Marítimo będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Portimão. Jej rywalem będzie Portimonense SC. Tego samego dnia Boavista FC będzie przeciwnikiem zespołu Sportinga Braga w meczu, który odbędzie się w Porto.