Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Drużyna Sportinga wygrała aż siedem razy, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego meczu. Od pierwszych minut drużyna Sportinga zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Santa Clara była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Idrissie Doumbii ze Sportinga. Była to 42. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 64. minucie, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Marcosowi Acunie i Thiagowi Santanie. Jedyną bramkę meczu zdobył Jovane Cabral dla drużyny Sportinga. Bramka padła w tej samej minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Asystę przy golu zanotował Wendel. W 70. minucie kartkę obejrzał Gonzalo Plata z zespołu gospodarzy. W 74. minucie Mamadu Candé został zmieniony przez Chica Ramosa. Trener Santa Clara wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Dioga Salomão. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Anderson Carvalho. W 78. minucie Idrissa Doumbia został zmieniony przez Matheusa Luiza, a za Andraża Szporara wszedł na boisko Tiago Tomás, co miało wzmocnić drużynę Sportinga. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Thiaga Santanę na Cryzana oraz Osamę Rashida na Ze Manula. Na murawie, jak to często zdarzało się Sportingowi w tym sezonie, pojawił się Cristian Borja, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 84. minucie Marcosa Acunę. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W 86. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Tiaga Tomása ze Sportinga, a w 88. minucie Fábia Cardosa z drużyny przeciwnej. Jedenastka Sportinga była w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Wyjątkowa nieporadność napastników Santa Clara była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy Sportinga dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Santa Clara w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższy wtorek jedenastka Santa Clara rozegra kolejny mecz w Oeiras. Jej rywalem będzie CD Aves. Natomiast w środę FC Porto będzie gościć jedenastkę Sportinga.