Był to mecz drużyn ze szczytu tabeli. Zapowiadał się ciekawy pojedynek, gdyż grały ze sobą trzecia i szósta drużyna Ligi Sagres. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 49 razy. Jedenastka Sportinga wygrała aż 30 razy, zremisowała 12, a przegrała tylko siedem. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Wysiłki podejmowane przez drużynę Sportinga w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 39. minucie na listę strzelców wpisał się Raphinha. Asystę zaliczył Bruno Fernandes. Jedyną kartkę w meczu dostał Alhassan Wakaso z zespołu gości. Była to 42. minuta spotkania. W czwartej minucie doliczonego czasu Rafa został zmieniony przez Florenta Hanina. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Sportinga. Drużyna Vitorii ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 51. minucie wynik na 2-0 podwyższył Luiz Phellype. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek. Bramka padła po podaniu Raphinhy. W 52. minucie w drużynie Vitorii doszło do zmiany. Alexandre Guedes wszedł za Olę John. Niedługo później trener Vitorii postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 67. minucie na plac gry wszedł Pêpê Rodrigues, a murawę opuścił Joseph Amoah. W tej samej minucie trener Sportinga postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Abdoulaya Diaby'ego wszedł Cristian Borja, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-0. To był klasyczny mecz do jednej bramki. Zespół Sportinga zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Vitorii przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 5 maja zespół Sportinga zawalczy o kolejne punkty w Jamor. Jego przeciwnikiem będzie Os Belenenses SAD. Tego samego dnia CD Nacional Funchal zagra z zespołem Vitorii na jego terenie.