Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 21 pojedynków zespół Sportinga wygrał 15 razy i zanotował dwie porażki oraz cztery remisy. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 18. a 37. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 51. minucie czerwoną kartkę obejrzał Rafik Halliche, tym samym zespół gospodarzy musiał prawie całą drugą połowę grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. W 54. minucie za Aleksa Soaresa wszedł Steven de Sousa. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem w drużynie Sportinga doszło do zmiany. Wendel wszedł za Rodriga Battaglię. Trener Sportinga postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił obrońcę Cristiana Borję i na pole gry wprowadził napastnika Nuna Mendesa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Moreirense postanowił bronić wyniku. W 62. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Gabrielzinha wszedł Djavan, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Od 68. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Sportinga i jedną drużynie przeciwnej. Wyjątkowa nieporadność napastników Moreirense była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Zespół Sportinga miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał dwie żółte kartki piłkarzom Moreirense w pierwszej połowie, a w drugiej jedną żółtą oraz jedną czerwoną. Zawodnicy drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, w drugiej także dwie. Drużyna Moreirense w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna Sportinga zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CD Santa Clara. Natomiast w sobotę Os Belenenses SAD będą rywalem zespołu Moreirense w meczu, który odbędzie się w Oeiras.