Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 spotkań zespół Boavistej wygrał pięć razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Siedem meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu zawodnicy Boavistej nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W dziewiątej minucie Adilson Abreu dał prowadzenie swojej jedenastce. Asystę zaliczył Javi García. W 41. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Javiego Garcíę z Boavistej, a w 43. minucie Lazara Rosicia z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Boavistej. Na drugą połowę jedenastka Moreirense wyszła w zmienionym składzie, za Pedro Nuna wszedł Walterson. W 65. minucie bramkę wyrównującą zdobył z rzutu karnego Fábio Abreu. Chwilę później trener Moreirense postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 69. minucie zastąpił zmęczonego Anthony'ego D'Albertę. Na boisko wszedł Matheus Silva, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 70. minucie za Aleksa Soaresa wszedł David Tavares. W tej samej minucie w drużynie Boavistej doszło do zmiany. Show wszedł za Gustava. Niedługo później trener Boavistej postanowił bronić wyniku. W 86. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Javiego Garcíę wszedł Nathan, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Boavistej utrzymać remis. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku, w zespole Boavistej za Adilsona Abreu wszedł Miguel Reisinho, a w jedenastce Moreirense Fábio Abreu zmienił Lucasa Rodriguesa. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast drużyna Boavistej w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 15-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 18 października jedenastka Boavistej będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Vitoria Guimaraes SC. Tego samego dnia Os Belenenses SAD będą przeciwnikiem drużyny Moreirense w meczu, który odbędzie się w Jamorze.