Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 13. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Gabrielzinhowi z Moreirense. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez zespół Moreirense w końcu przyniosły efekt bramkowy. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Filipe Soares. W 62. minucie żółtą kartkę dostał Bilel Aouacheria, piłkarz gości. W 65. minucie za Heriberta Tavaresa wszedł Fernando Cardozo. A kibice Moreirense nie mogli już doczekać się wprowadzenia Pedro Nuna. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Gabrielzinho. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał żółtą kartkę Yawowi Ackahowi, zawodnikowi Boavisty. W 77. minucie w drużynie Boavisty doszło do zmiany. Marlon Xavier wszedł za Ricarda Costę. Trener Boavisty postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Yawa Ackaha i na pole gry wprowadził napastnika Yusuphę Njie, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Od 88. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W doliczonym czasie gry w zespole Moreirense doszło do zmiany. Sori Mané wszedł za Fábia Pacheca. W trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku arbiter wskazał na wapno, ale Carraça nie zmienił rezultatu meczu. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Dwie minuty później żółte kartki otrzymał Neris z Boavisty oraz Lazar Rosić z zespołu gości. W tej samej minucie czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Fabiano, osłabiając drużynę Boavisty. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten zawodnik w 88. minucie. Zespół Boavisty postawił autobus przed swoją bramką, praktycznie nie atakował, a akcje jego zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Boavisty obejrzeli w meczu trzy żółte kartki i jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy sześć żółtych. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Moreirense w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Już w najbliższy piątek drużyna Moreirense zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Rio Ave FC. Natomiast w sobotę Sporting Braga będzie gościć drużynę Boavisty.