Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Zespół Farense wygrał aż sześć razy, zremisował trzy, a przegrał tylko raz. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Farense: Ryanowi Gauldowi w 21. i Hugonowi Secowi w 40. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Tuż po przerwie zespół gospodarzy pokazał swoją wyższość. W 46. minucie na listę strzelców wpisał się Graça. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartką został ukarany Gonçalo Franco, piłkarz Leixoes. Po chwili trener Farense postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 56. minucie na plac gry wszedł Christian Irobiso, a murawę opuścił Jonatan. W 57. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Ruiego Sousę z Leixoes, a w 61. minucie Davida Sualehego z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie David Sualehe zastąpił Fábia Nunesa. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Leixoes: Harramizowi w 75. i Amine Oudrhiri w 80. minucie. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Farense w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 83. minucie wynik ustalił Ryan Gauld. To już dziewiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku w drużynie Farense doszło do zmiany. Miguel Bandarra wszedł za Matheusa Silvę. Chwilę później trener Leixoes postanowił bronić wyniku. W 88. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Ruiego Sousę wszedł Bura, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać remis. W doliczonej drugiej minucie spotkania sędzia pokazał kartkę Luísowi Rosze z Farense. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze obu drużyn dostali po cztery żółte kartki. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Leixoes będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Lizbonie. Jej przeciwnikiem będzie Casa Pia AC. Natomiast 16 marca CD Cova Piedade zagra z jedenastką Farense na jej terenie.