Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Jedenastka Covilha wygrała aż cztery razy, zremisowała raz, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W 11. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik CD Cova Simão Júnior. W 20. minucie w jedenastce CD Cova doszło do zmiany. Thabo Cele wszedł za Yana Victora. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Thabowi Celemu z CD Cova. Była to 41. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Covilha. W 51. minucie arbiter pokazał kartkę Brendonowi, piłkarzowi gości. Zespół gości długo cieszył się prowadzeniem. Trwało to aż 45 minut, jednak drużyna CD Cova doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Júnior. Po godzinie gry kartkę dostał André Carvalhas z jedenastki gospodarzy. W 64. minucie Inters Gui został zmieniony przez Micę. W następstwie utraty bramki trener Covilha postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Vítora Bonaniego i na pole gry wprowadził napastnika Jeana Batistę, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. A kibice CD Cova nie mogli już doczekać się wprowadzenia Gustava Souzę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić André Carvalhas. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięską bramkę. W 76. minucie Miranda został zmieniony przez Rodriga Antônia, co miało wzmocnić drużynę Covilha. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Júniora na Nelsinha w 87. minucie. W 85. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Simão Júniora z CD Cova, a w 86. minucie Tiaga Moreirę z drużyny przeciwnej. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę CD Cova przyniosły efekt bramkowy. W 88. minucie na listę strzelców wpisał się Edinho. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-1. Zespół Covilha zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter pokazał trzy żółte kartki piłkarzom CD Cova, natomiast zawodnikom gości przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Covilha rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie CD Mafra. Natomiast 16 marca SC Farense będzie przeciwnikiem drużyny CD Cova w meczu, który odbędzie się w Farze.