Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Drużyna Mafry wygrała aż cztery razy, zremisowała pięć, nie przegrywając żadnego spotkania. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między siódmą a 11. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom UD Vilafranquense i jedną drużynie przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Mafry w 11. minucie spotkania, gdy João Tavares zdobył pierwszą bramkę. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Mafra: João Godinhowi w 14. i Gustavowi Cazonattiemu w 36. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Mafry. W 53. minucie Gustavo Cazonatti został zmieniony przez Zé Tiago. W 66. minucie arbiter przyznał kartkę Dénisowi Martinsowi z UD Vilafranquense. Po chwili trener Mafry postanowił wzmocnić linię napadu i w 72. minucie zastąpił zmęczonego Diego Luiza. Na boisko wszedł Lucas, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Trener UD Vilafranquense postanowił zagrać agresywniej. W 73. minucie zmienił pomocnika Nikitę Korzuna i na pole gry wprowadził napastnika Wilsona Santosa, który w bieżącym sezonie ma na koncie już sześć goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Bramkarz Mafry wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w meczu aż osiem razy, ale nie zachował czystego konta. Na 12 minut przed zakończeniem starcia na listę strzelców wpisał się Wilson Santos. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie siedem strzelonych goli. W 80. minucie kartkę dostał Juary, piłkarz Mafry. W 83. minucie Paul Ayongo został zmieniony przez Flávia Silvę, co miało wzmocnić jedenastkę Mafry. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gustava Tocantinsa na Filipe Briguesa. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter pokazał trzy żółte kartki zawodnikom Mafry w pierwszej połowie, natomiast w drugiej jedną. Piłkarze drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej jedną. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka UD Vilafranquense w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższą sobotę zespół Mafry zawalczy o kolejne punkty w Matosinhos. Jego rywalem będzie Leixoes SC. Natomiast 19 stycznia FC Penafiel zagra z zespołem UD Vilafranquense na jego terenie.