Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Santa Clara przebywa na dole tabeli zajmując 14. pozycję, za to drużyna Sportinga zajmując czwarte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Zespół Sportinga wygrał aż sześć razy, zremisował dwa, nie przegrywając żadnego spotkania. Już w pierwszych minutach drużyna Sportinga próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Zaidu Sanusi z jedenastki gospodarzy. Była to 22. minuta starcia. Wysiłki podejmowane przez zespół Sportinga w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 40. minucie bramkę zdobył Luiz Phellype. Asystę zaliczył Luciano Vietto. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Sportinga. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sportinga w 47. minucie spotkania, gdy Luiz Phellype strzelił drugiego gola. Przy zdobyciu bramki pomagał Stefan Ristovski. Niedługo później Yannick Bolasie wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sportinga, zdobywając kolejną bramkę w 54. minucie meczu. Asystę przy golu zaliczył Bruno Fernandes. W 57. minucie Lincoln został zastąpiony przez Brunona Lamasa. Chwilę później trener Santa Clara postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł Ze Manuel, a murawę opuścił Lucas Marques. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sportinga w 60. minucie spotkania, gdy Bruno Fernandes zdobył z rzutu karnego czwartą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Po chwili trener Sportinga postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Idrissę Doumbię. Na boisko wszedł Rodrigo Battaglia, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie Thiago Santana został zmieniony przez Guilherme Schettinego, co miało wzmocnić drużynę Santa Clara. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Luiza Phellypego na Jeségo w 71. minucie oraz Wendla na Eduarda Henriquego w tej samej minucie. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Sebastianowi Coatesowi, zawodnikowi gości. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-4. Zespół Sportinga był w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym starcie. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Drużyny będą miały 18-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 4 stycznia drużyna Santa Clara rozegra kolejny mecz w Vili dasie Aves. Jej przeciwnikiem będzie CD Aves. Natomiast 5 stycznia FC Porto zagra z drużyną Sportinga na jej terenie.