Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 pojedynków zespół Leixoes wygrał pięć razy i tyle samo razy przegrywał. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W drugiej minucie bramkę zdobył Harramiz. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Zawodnicy gospodarzy otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 26. minucie wynik ustalił Azougha Tembeng. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Gonçalowi z Estorilu Praia. Była to 30. minuta starcia. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 64. minucie arbiter przyznał kartkę Rubénowi Belimie z drużyny gospodarzy. Chwilę później trener Leixoes postanowił bronić wyniku. W 67. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Brunona Bragę wszedł Derick Poloni, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać remis. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Juninhowi, piłkarzowi Estorilu Praia. W 72. minucie Graça został zmieniony przez Júniora. W 76. minucie Gonçalo został zmieniony przez Duarte Valentego, a za André Franco wszedł na boisko Kady, co miało wzmocnić zespół Estorilu Praia. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Harramiza na João Tarzana. A trener Estorilu Praia wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Nicolasa Carecę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Rafael Barbosa. W drugiej połowie nie padły gole. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter nie ukarał zawodników Leixoes żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy pokazał trzy żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 8 grudnia jedenastka Leixoes będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Academico de Viseu FC. Tego samego dnia CD Mafra będzie gościć zespół Estorilu Praia.