Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 39 starć jedenastka Rio Ave wygrała 20 razy i zanotowała 10 porażek oraz dziewięć remisów. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 11. minucie za Nabila Ghilasa wszedł Khalid Hachadi. W 27. minucie w jedenastce Setúbal FC doszło do zmiany. Jubal wszedł za Brunona Piresa. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Silviowi z zespołu gości. Była to 33. minuta starcia. Jedyną bramkę meczu dla Rio Ave zdobył Carlos Mané w 38. minucie. Bramka padła po podaniu Diego Lopesa. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Rio Ave. Trener Rio Ave wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Nikolę Jambora. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Tarantini. W 61. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna Rio Ave. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem w zespole Rio Ave doszło do zmiany. Gabrielzinho wszedł za Nuna Santosa. Chwilę później trener Setúbal FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Hildeberta Pereirę. Na boisko wszedł Zequinha, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 81. minucie w jedenastce Rio Ave doszło do zmiany. Mehdi Taremi wszedł za Nikolę Jambora. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał piłkarzy Rio Ave żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały trzytygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 1 grudnia zespół Setúbal FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Vitoria Guimaraes SC. Natomiast 2 grudnia Sporting Braga będzie gościć drużynę Rio Ave.