Jedenastka Benfiki Lizbona bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała pierwszą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 43 razy. Zespół Benfiki Lizbona wygrał aż 31 razy, zremisował osiem, a przegrał tylko cztery. Od pierwszych minut zespół Benfiki Lizbona zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Rio Ave była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 29. minucie sędzia pokazał kartkę Francowi Cerviemu, piłkarzowi Benfiki Lizbona. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Benfiki Lizbona w 31. minucie spotkania, gdy Rúben Dias zdobył pierwszą bramkę. Przy strzeleniu gola pomógł Pizzi. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Rio Ave: Aderllanowi Santosowi w 35. minucie i Nunowi Santosowi w pierwszej minucie doliczonego czasu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Benfiki Lizbona. Trener Rio Ave postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Ronan, a murawę opuścił Mehdi Taremi. Niedługo później Pizzi wywołał eksplozję radości wśród kibiców Benfiki Lizbona, strzelając kolejnego gola w 51. minucie spotkania. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Franco Cervi. W 54. minucie w jedenastce Rio Ave doszło do zmiany. Carlos Mané wszedł za Gabrielzinha. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Tarantiniemu z Rio Ave. Była to 63. minuta meczu. W 72. minucie Aderllan Santos zastąpił Messiasa. Chwilę później trener Benfiki Lizbona postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 77. minucie zastąpił zmęczonego Áleksa Grimalda. Na boisko wszedł Tomas Tavares, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-0. Drużyna Benfiki Lizbona zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała siedem celnych strzałów. Wyjątkowa nieporadność napastników Rio Ave była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Rio Ave rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Vitória Setúbal FC. Tego samego dnia CD Santa Clara będzie rywalem jedenastki Benfiki Lizbona w meczu, który odbędzie się w Poncie Delgadzie.