Drużyna Vitorii bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała piątą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 21 meczów drużyna Vitorii wygrała 13 razy i zanotowała trzy porażki oraz pięć remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między siódmą a 35. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Moreirense i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Vitorii w 49. minucie spotkania, gdy Edmond Tapsoba strzelił z rzutu karnego pierwszego gola. W 52. minucie arbiter pokazał kartkę Bilelowi Aouacherii z Moreirense. Piłkarze Moreirense szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 56. minucie na listę strzelców wpisał się Steven de Sousa. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Rafik Halliche. W 58. minucie Bilel Aouacheria zastąpił Luísa Machada. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Vitoria: Lucasowi Evangeliście w 65. i Mikelowi Ndubusiemu w 67. minucie. Chwilę później trener Moreirense postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 72. minucie zastąpił zmęczonego Filipe Soaresa. Na boisko wszedł Pedro Nuno, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Trener Vitorii postanowił zagrać agresywniej. W 76. minucie zmienił pomocnika Marcusa Edwardsa i na pole gry wprowadził napastnika Davidsona, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Moreirense doszło do zmiany. Fábio Abreu wszedł za Nenê'a. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w drugiej minucie doliczonego czasu gry, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom zespołu gospodarzy: Luísowi Machadowi i Anthony'emu D'Albercie. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom Moreirense w pierwszej połowie, a w drugiej trzy. Piłkarze drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 9 listopada zespół Moreirense zawalczy o kolejne punkty w Vili Novach de Famalicão. Jego przeciwnikiem będzie FC Famalicão. Natomiast 10 listopada Sporting Braga zagra z jedenastką Vitorii na jej terenie.