Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 31 razy. Zespół Sportinga wygrał aż 22 razy, zremisował pięć, a przegrał tylko cztery. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W trzeciej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Lucasa Mineira z Vicente, a w 31. minucie Matheusa Nunesa z drużyny przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby Kanya Fujimoto wywołał eksplozję radości wśród kibiców Vicente, strzelając gola w 36. minucie spotkania. Przy strzeleniu gola pomagał Claude Gonçalves. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Vicente. Drugą połowę zespół Sportinga rozpoczął w zmienionym składzie, za Antunes wszedł Gonçalo Inácio. Kibice Sportinga nie mogli już doczekać się wprowadzenia Tiaga Tomása. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Luís Carlos. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującego gola. W 54. minucie w jedenastce Sportinga doszło do zmiany. Daniel Bragança wszedł za Matheusa Nunesa. W 66. minucie Bertrand Baraye został zmieniony przez Lourency'ego. Między 66. a 74. minutą, boisko opuścili zawodnicy Vicente: Joel Pereira, Kanya Fujimoto, na ich miejsce weszli: Paulinho, Pedrinho. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Zouhaira Feddala, João Palhinhy zajęli: Matheus Reis, João Mário. W 73. minucie kartkę dostał Samuel Lino z Vicente. Bramkarz Vicente wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w pojedynku pięć razy, ale nie zachował czystego konta. Na siedem minut przed zakończeniem starcia na listę strzelców wpisał się Sebastian Coates. W 86. minucie boisko opuścili zawodnicy Vicente: Boubacar Hanne, João Afonso, a na ich miejsce weszli Samuel Lino, Claude Gonçalves. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Vicente: Pedrinhowi w 88. i Denisowi w 89. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sportinga w 90. minucie spotkania, gdy Sebastian Coates zdobył drugą bramkę. Sytuację bramkową stworzył Pedro Porro. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-2. Jedenastka Sportinga była w posiadaniu piłki przez 67 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Zespół Vicente zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter pokazał cztery żółte kartki zawodnikom Vicente, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną. Obie jedenastki wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Vicente rozegra kolejny mecz w Portimão. Jej przeciwnikiem będzie Portimonense SC. Natomiast w poniedziałek FC Paços de Ferreira zagra z drużyną Sportinga na jej terenie.