Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 starć zespół Nacionalu Funchal wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo aż 12 razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. W szóstej minucie Derik Lacerda został zastąpiony przez Rafaela Martinsa. Między 19. a 42. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 53. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Larry'ego Azouniego z Nacionalu Funchal, a w 63. minucie Stevena de Sousę z drużyny przeciwnej. W 54. minucie w jedenastce Moreirense doszło do zmiany. Matheus Silva wszedł za Abdu Contégo. Trener Nacionalu Funchal postanowił zagrać agresywniej. W 64. minucie zmienił obrońcę João Vigária i na pole gry wprowadził napastnika Witiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Larry Azouni został zmieniony przez Chica Ramosa, a za Kenjego Gorrégo wszedł na boisko João Camacho, co miało wzmocnić jedenastkę Nacionalu Funchal. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Waltersona na Lucasa Rodriguesa. W 76. minucie arbiter ukarał kartką Rúbena Micaela, zawodnika Nacionalu Funchal. Kibice Moreirense nie mogli już doczekać się wprowadzenia Davida Tavaresa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Yan. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięskiego gola. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Moreirense w 78. minucie spotkania, gdy Steven de Sousa zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Filipe Soares. Na dziewięć minut przed zakończeniem pojedynku w zespole Nacionalu Funchal doszło do zmiany. João Victor wszedł za Rúbena Micaela. Od 83. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Moreirense w pierwszej połowie, a w drugiej trzy. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej trzy. Obie jedenastki wymieniły po czterech graczy. Już w najbliższy czwartek drużyna Nacionalu Funchal rozegra kolejny mecz w Guimarães. Jej przeciwnikiem będzie Vitoria Guimaraes SC. Natomiast 24 stycznia Portimonense SC zagra z jedenastką Moreirense na jej terenie.