Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Drużyna Nacionalu Funchal wygrała aż cztery razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Nacionalu Funchal w 35. minucie spotkania, gdy João Camacho strzelił pierwszego gola. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał João Pedrowi z Académicy. Była to 41. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Nacionalu Funchal. Niedługo później Bryan Róchez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Nacionalu Funchal, strzelając kolejnego gola w 50. minucie pojedynku. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. W 53. minucie Zé Castro zastąpił Pedro Justiniana. W tej samej minucie trener Académicy postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Tomás Costa, a murawę opuścił João Pedro. Między 55. a 74. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Nacionalu Funchal i jedną drużynie przeciwnej. W 66. minucie Fábio Vianna został zmieniony przez Mimita Biaiego, a za Ricarda Diasa wszedł na boisko David Sualehe, co miało wzmocnić drużynę Académicy. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Vítora Gonçalvesa na Jotę. Niedługo później trener Nacionalu Funchal postanowił bronić wyniku. W 78. minucie postawił na defensywę. Za napastnika João Camacha wszedł Witi, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Nacionalu Funchal utrzymać prowadzenie. Mimo że jedenastka gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 92 ataki oddała tylko sześć celnych strzałów, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W doliczonej drugiej minucie starcia na listę strzelców wpisał się Fábio Fortes. Pięć minut później kartkę obejrzał David Sualehe z drużyny gospodarzy. Zespołowi Académicy zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Nacionalu Funchal. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Oba zespoły wymieniły po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Académicy rozegra kolejny mecz w Lizbonie. Jej przeciwnikiem będzie Casa Pia AC. Natomiast 8 listopada GD Chaves zagra z jedenastką Nacionalu Funchal na jej terenie.