Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć jedenastka Varzimu wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 16. minucie Emanuel Novo został zmieniony przez Rafaela Broettę. W 44. minucie sędzia pokazał kartkę Ruiemu Sousie z Varzimu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 54. minucie kartkę dostał Kiko, piłkarz Arouca. W 66. minucie w drużynie Arouca doszło do zmiany. Willian wszedł za Cephasa Malelego. A kibice Varzimu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Babę Sowa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Nelsinho. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięską bramkę. Trener Arouca postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił obrońcę Kikę i na pole gry wprowadził napastnika Andre'a Watshiniego, który w bieżącym sezonie ma na koncie cztery gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 75. a 89. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując pięć żółtych kartek piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 81. minucie Júlio Alves został zmieniony przez Ricarda Barrosa, co miało wzmocnić zespół Varzimu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Toniego Gomesa na Brunona Alvesa. Jedyną bramkę meczu dla Varzimu zdobył Ricardo Barros w piątej minucie doliczonego czasu meczu. Drużyna Varzimu była w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Wyjątkowa nieporadność napastników Arouca była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom Varzimu, a piłkarzom gości wręczył sześć. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 14 kwietnia jedenastka Arouca rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie SC Covilha. Tego samego dnia FC Penafiel będzie gościć zespół Varzimu.