Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka Elany Toruń wygrała aż pięć razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Już w pierwszych sekundach spotkania kartki otrzymał J. Fernandez, Jakub Pawlicki, Aleksander Kowalski z Elany Toruń oraz Adrian Liberacki z zespołu Bałtyku Gdynia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Elany Toruń w 85. minucie spotkania, gdy Damian Lenkiewicz strzelił pierwszego gola. Zespół Bałtyku Gdynia ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka Elany Toruń, zdobywając kolejną bramkę. W 90. minucie pokonał bramkarza Hubert Antkowiak. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-0. Zespół Elany Toruń zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał dwa celne strzały. Wyjątkowa nieporadność napastników Bałtyku Gdynia była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Zawodnicy Elany Toruń dostali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedenastka Elany Toruń nie skorzystała ze zmian. Zespół Bałtyku Gdynia także nie skorzystał ze zmian.