Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Drużyna Elany Toruń wygrała aż cztery razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Filip Kozłowski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Elany Toruń, zdobywając bramkę w 13. minucie starcia. W 38. minucie arbiter pokazał kartkę Patrykowi Urbańskiemu z Elany Toruń. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Elany Toruń. W 56. minucie sędzia ukarał kartką Tarasa Yavorskyego, piłkarza KS Górnik Konin. W 59. minucie Dawid Przybyszewski zastąpił Beniamina Trzepacza. Między 61. a 73. minutą, boisko opuścili piłkarze Elany Toruń: Damian Lenkiewicz, Mateusz Stąporski, Daniel Ciechański, na ich miejsce weszli: Dominik Kościelniak, Artur Lenartowski, Daniel Kraska. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Piotra Radoszewskiego, Aleksa Sieradzkiego zajęli: Krystian Sobieraj, Mateusz Majer. Jedenastka KS Górnik Konin ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Elany Toruń, strzelając kolejnego gola. W 78. minucie Filip Kozłowski po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 2-0. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 81. minucie, w zespole KS Górnik Konin za Tarasa Yavorskyego wszedł Krystian Robak, a w drużynie Elany Toruń Filip Kozłowski zmienił Patryka Aleksandrowicza. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Elana Toruń: Maciejowi Mysiakowi w 88. minucie i Dominikowi Kościelniakowi w drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-0. Sędzia pokazał trzy żółte kartki zawodnikom Elany Toruń, a piłkarzom KS Górnik Konin przyznał jedną. Jedni i drudzy wymienili po czterech zawodników w drugiej połowie.