Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem starć jedenastka Bałtyku Gdynia wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż sześć razy. Żadne spotkanie nie zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Radunii Stężyca w 15. minucie spotkania, gdy Sebastian Deja strzelił pierwszego gola. Jedenastka Bałtyku Gdynia ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Radunii Stężyca, zdobywając kolejną bramkę. W 30. minucie na listę strzelców wpisał się Michał Miller. Sebastian Murawski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Radunii Stężyca, strzelając kolejnego gola w 43. minucie meczu. W 44. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Michał Miller z Radunii Stężyca. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Gola na 0-5 strzelił hat-tricka w 51. minucie Michał Miller. Obie drużyny grały czysto, więc sędzia nie musiał pokazywać żadnych kartek. Zespół Bałtyku Gdynia nie skorzystał ze zmian. Jedenastka Radunii Stężyca również nie skorzystała ze zmian.