Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Jedenastka Radunii Stężyca wygrała aż trzy razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W czwartej minucie na listę strzelców wpisał się Jakub Letniowski. Drużyna Kotwicy Kołobrzeg ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Radunii Stężyca, zdobywając kolejną bramkę. W siódmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania wynik na 0-2 podwyższył Dawid Cempa. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Kotwica Kołobrzeg: Michałowi Koźlikowi w 20. i Kamilowi Włodyce w 27. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Radunii Stężyca w 33. minucie spotkania, gdy Jakub Letniowski strzelił trzeciego gola. W 39. minucie kartkę dostał Michał Miller z Radunii Stężyca. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Paweł Wojowski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Radunii Stężyca, zdobywając kolejną bramkę w 57. minucie pojedynku. Między 59. a 82. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Kotwicy Kołobrzeg i dwie drużynie przeciwnej. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-4. Wyjątkowa nieporadność napastników Kotwicy Kołobrzeg była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Zespół Radunii Stężyca zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał osiem celnych strzałów. Sędzia w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki piłkarzom Kotwicy Kołobrzeg, natomiast w drugiej trzy. Zawodnicy Radunii Stężyca otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej jedną więcej. Zespół Kotwicy Kołobrzeg nie skorzystał ze zmian. Drużyna Radunii Stężyca również nie skorzystała ze zmian.