Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na pięć starć jedenastka Kotwicy Kołobrzeg wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Żaden mecz nie zakończył się remisem. Od pierwszych minut zespół KKS-u 1925 Kalisz zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Kotwicy Kołobrzeg była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy KKS-u 1925 Kalisz w 25. minucie spotkania, gdy Hubert Antkowiak zdobył pierwszą bramkę. Już w pierwszych sekundach spotkania kartkami zostali ukarani Michał Przybyła, Sebastian Deja z Kotwicy Kołobrzeg i Mateusz Żebrowski, Pawlo Hordijczuk z zespołu KKS-u 1925 Kalisz. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny KKS-u 1925 Kalisz. Zespół Kotwicy Kołobrzeg ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna KKS-u 1925 Kalisz, strzelając kolejnego gola. W 46. minucie wynik na 0-2 podwyższył Ivan Gonzalez. W 59. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Hubert Antkowiak z KKS-u 1925 Kalisz. Mateusz Żebrowski wywołał eksplozję radości wśród kibiców KKS-u 1925 Kalisz, strzelając kolejnego gola w 71. minucie starcia. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-4. Zawodnicy obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedenastka Kotwicy Kołobrzeg nie skorzystała ze zmian. Zespół KKS-u 1925 Kalisz także nie skorzystał ze zmian.