Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć jedenastka KS Sokół Kleczew wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo aż siedem razy. Żaden pojedynek nie zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Janusz Gancarczyk. Drużyna KS Sokół Kleczew ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Kotwicy Kołobrzeg , zdobywając kolejną bramkę. Gola na 0-2 strzelił po raz drugi w 34. minucie Janusz Gancarczyk. Już w pierwszych sekundach spotkania sędzia ukarał kartkami Mateusza Cegiełkę, Mikołaja Zawistowskiego, Łukasza Zagdańskiego z KS Sokół Kleczew i Janusza Gancarczyka z jedenastki Kotwicy Kołobrzeg. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 49. minucie karnego dla Kotwica Kołobrzeg nie wykorzystał Łukasz Staroń strzelając obok bramki. Michał Koźlik wywołał eksplozję radości wśród kibiców Kotwicy Kołobrzeg, zdobywając kolejną bramkę w 50. minucie spotkania. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Kotwicy Kołobrzeg w 74. minucie spotkania, gdy Marcin Gawron strzelił czwartego gola. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 80. minucie wynik na 0-5 podwyższył Oskar Frygier. Piłkarze KS Sokół Kleczew szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na siedem minut przed zakończeniem meczu na listę strzelców wpisał się Mateusz Majer. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-5. Jedenastka Kotwicy Kołobrzeg zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała pięć celnych strzałów. Zawodnicy KS Sokół Kleczew obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Drużyna KS Sokół Kleczew nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Kotwicy Kołobrzeg również nie skorzystała ze zmian.