Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów drużyna Mieszko Gniezno wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Żaden pojedynek nie zakończył się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Tuż po gwizdku sędziego kartki obejrzał Mikolaj Hajdacz z Mieszko Gniezno oraz Michał Niedźwiedzki z jedenastki Jaroty Jarocin. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Wysiłki podejmowane przez zespół Jaroty Jarocin w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 54. minucie bramkę zdobył Krzysztof Bartoszak. Krzysztof Bartoszak wywołał eksplozję radości wśród kibiców Jaroty Jarocin, strzelając kolejnego gola w 69. minucie spotkania. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 0-2. Wyjątkowa nieporadność napastników Mieszko Gniezno była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Drużyna Jaroty Jarocin zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała dwa celne strzały. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Zespół Mieszko Gniezno nie skorzystał ze zmian. Drużyna Jaroty Jarocin również nie skorzystała ze zmian.