Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem meczów zespół KS Górnik Konin wygrał jeden raz, ale więcej przegrywał, bo aż cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Mateusz Majer z KS Górnik Konin. Była to 33. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 49. minucie arbiter ukarał kartką Patryka Adamczuka, piłkarza Świt Skolwin-u. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników KS Górnik Konin w 49. minucie spotkania, gdy Taras Yavorskyy strzelił z karnego pierwszego gola. Dawid Przybyszewski wywołał eksplozję radości wśród kibiców KS Górnik Konin, zdobywając kolejną bramkę w 61. minucie starcia. Między 67. a 88. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom KS Górnik Konin oraz dwie drużynie przeciwnej. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Charles Nwaogu. Zespołowi Świt Skolwin-u zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny KS Górnik Konin. Piłkarze obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Jedenastka KS Górnik Konin nie skorzystała ze zmian. Drużyna Świt Skolwin-u również nie skorzystała ze zmian.