Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem starć drużyna Jaroty Jarocin wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Dwa mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną bramkę meczu zdobył Szymon Piekarski dla zespołu Jaroty Jarocin. Bramka padła w tej samej minucie. W 40. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Kamila Żylskiego z KP Starogard Gdański, a w 43. minucie Szymona Piekarskiego z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Jaroty Jarocin. Drugą połowę zespół KP Starogard Gdański rozpoczął w zmienionym składzie, za Michała Wohlerta, Tomasza Wypija weszli Paweł Kowalczyk, Konrad Rudnicki. W 56. minucie za Marcina Kajcę wszedł Filip Sosnowski. Od 72. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom KP Starogard Gdański oraz dwie drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom KP Starogard Gdański w pierwszej połowie, a w drugiej dwie. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie. Obie drużyny wymieniły po czterech graczy w drugiej połowie.