Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Nielby Wągrowiec wygrała dwa razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jakub Sobecki wywołał eksplozję radości wśród kibiców KP Chemik Police , strzelając gola w trzeciej minucie pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy KP Chemik Police w siódmej minucie spotkania, gdy Andrii Protasenko zdobył drugą bramkę. W 15. minucie kartką został ukarany Bartosz Ława, zawodnik KP Chemik Police. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Między 50. a 55. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom KP Chemik Police i jedną drużynie przeciwnej. W 58. minucie za Mateusza Rocławskiego wszedł Mateusz Rozmarynowski. Między 63. a 87. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom KP Chemik Police i jedną drużynie przeciwnej. Od 64 minuty boisko opuścili zawodnicy KP Chemik Police: Jakub Sobecki, Mateusz Kowalczyk, Andriy Protasenko, na ich miejsce weszli: Bartosz Nizio, Jarosław Jóźwiak, Łukasz Lewandowski. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Pawła Krauza, Patryka Soforka zajęli: Mateusz Kaczor, Adrian Marchel. W drugiej połowie nie padły gole. Drużyna KP Chemik Police zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała dziewięć celnych strzałów. Arbiter pokazał pięć żółtych kartek piłkarzom KP Chemik Police, a zawodnikom Nielby Wągrowiec przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.