Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Drużyna Gwardii Koszalin wygrała aż sześć razy, zremisowała raz, a przegrała tylko trzy. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 12. minucie żółtą kartkę dostał Krystian Krauze z drużyny Gwardii Koszalin. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy KP Chemik Police w 14. minucie spotkania, gdy Szymon Kapelusz zdobył pierwszą bramkę. Zespół Gwardii Koszalin ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna KP Chemik Police, strzelając kolejnego gola. W 16. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Kowalczyk. W 22. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Daniel Wojciechowski osłabiając tym samym zespół Gwardii Koszalin. W 24. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Mateusz Kowalczyk z KP Chemik Police. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę drużyna Gwardii Koszalin rozpoczęła w zmienionym składzie, za Gabriela Szygendę, Gabriela Szygendę weszli Maciej Bachleda, Damian Miętek. Szymon Kapelusz wywołał eksplozję radości wśród kibiców KP Chemik Police, strzelając kolejnego gola w 51. minucie spotkania. W 52. minucie Paweł Szewczykowski zastąpił Oskara Klimkowicza. Między 58. a 79. minutą, boisko opuścili piłkarze KP Chemik Police: Mariusz Bedliński, Krystian Peda, Andriy Protasenko, na ich miejsce weszli: Bartosz Ława, Bartosz Nizio, Krystian Kąkol. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Sebastiana Gintera, Bartosza Maciąga zajęli: Aleks Hendryk, Piotr Sulima. Między 67. a 90. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Gwardii Koszalin i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-0. Zespół KP Chemik Police zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał 12 celnych strzałów. Wyjątkowa nieporadność napastników Gwardii Koszalin była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Zespół Gwardii Koszalin zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Zawodnicy Gwardii Koszalin obejrzeli w meczu trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy jedną żółtą. Jedni i drudzy wymienili po czterech zawodników w drugiej połowie.