KS Orzeł Wałcz - GKS Leśnik Manowo 1-6 (0-0). 38. kolejka IV ligi zach. - pom.
W pojedynku 38. kolejki IV ligi zach. - pom., który rozegrany został 25 czerwca, drużyna Orła Wałcz skompromitowała się z GKS Leśnik Manowo 1-6 (0-0).
Od pierwszych minut drużyna GKS Leśnik Manowo zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Orła Wałcz była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy GKS Leśnik Manowo w 23. minucie spotkania, gdy Mateusz Czaja strzelił pierwszego gola.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0.
Drużyna Orła Wałcz ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół GKS Leśnik Manowo, zdobywając kolejną bramkę. W 54. minucie wynik na 0-2 podwyższył Dominik Pooch.
Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem żółtą kartkę dostał Jakub Janasik, zawodnik GKS Leśnik Manowo. W 67. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Konrad Trzmiel osłabiając tym samym drużynę Orła Wałcz.
W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy celnym strzałem popisał się Jakub Janasik.
Patryk Kowalczuk wywołał eksplozję radości wśród kibiców Orła Wałcz, strzelając gola w 74. minucie starcia.
Piłkarze GKS Leśnik Manowo szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 81. minucie na listę strzelców wpisał się Łukasz Szymański.
W 84. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Jakub Janasik z GKS Leśnik Manowo.
W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania Jakub Janasik hat-tricka ustrzelił zmieniając wynik na 1-6.
Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-6.
Zespół Orła Wałcz nie skorzystał ze zmian. Drużyna GKS Leśnik Manowo również nie skorzystała ze zmian.