Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Gerard Pinczuk wywołał eksplozję radości wśród kibiców Kotwicy Kórnik , zdobywając bramkę w 21. minucie pojedynku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Robert Skrobacz z Victorii Ostrzeszów. Była to 26. minuta spotkania. Jedenastka Victorii Ostrzeszów ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Kotwicy Kórnik, strzelając kolejnego gola. Po pół godzinie gry Gerard Pinczuk po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 2-0. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-0. W 51. minucie sędzia ukarał kartką Pawela Grafa, piłkarza Victorii Ostrzeszów. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Kotwicy Kórnik w 56. minucie spotkania, gdy Maurycy Niemczyk zdobył trzecią bramkę. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Kotwicy Kórnik w 71. minucie spotkania, gdy Patryk Bordych strzelił czwartego gola. Na 12 minut przed zakończeniem pojedynku arbiter przyznał kartkę Patrykowi Ostrowskiemu z jedenastki Kotwicy Kórnik. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 4-0. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Kotwicy Kórnik, natomiast piłkarzom Victorii Ostrzeszów przyznał dwie. Zespół Kotwicy Kórnik nie skorzystał ze zmian. Drużyna Victorii Ostrzeszów również nie skorzystała ze zmian.