Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 pojedynków drużyna Nidy Pińczów wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut zespół Nidy Pińczów zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Wiernej Małogoszcz była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Wiernej Małogoszcz w 49. minucie spotkania, gdy Jakub Jaskiewicz strzelił pierwszego gola. W 55. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Jakub Jaskiewicz z Wiernej Małogoszcz. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Rejowski. Mateusz Rejowski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Wiernej Małogoszcz, strzelając kolejnego gola w 64. minucie meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Wiernej Małogoszcz w 66. minucie spotkania, gdy Paweł Rogula zdobył piątą bramkę. W 68. minucie kartką został ukarany Piotr Radwanski, zawodnik Nidy Pińczów. W 73. minucie swojego trzeciego gola w tym meczu strzelił Mateusz Rejowski z Wiernej Małogoszcz. Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku sędzia przyznał kartkę Karolowi Parlickiemu z zespołu Nidy Pińczów. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 6-0. Arbiter nie ukarał piłkarzy Wiernej Małogoszcz żadną kartką, natomiast zawodnikom Nidy Pińczów pokazał dwie żółte. Jedenastka Wiernej Małogoszcz nie skorzystała ze zmian. Zespół Nidy Pińczów również nie skorzystał ze zmian.