Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 spotkań zespół Nidy Pińczów wygrał sześć razy, ale więcej przegrywał, bo osiem razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 16. a 45. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Alitu Ożarów oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Nidy Pińczów w 51. minucie spotkania, gdy Marcin Szafraniec strzelił pierwszego gola. W 54. minucie żółtą kartkę dostał Michal Kaminski, piłkarz Alitu Ożarów. W 55. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Jakub Kapsa z zespołu Alitu Ożarów i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 45. minucie. Drużyna Alitu Ożarów ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Nidy Pińczów, zdobywając kolejną bramkę. W 56. minucie na listę strzelców wpisał się Krystian Zareba. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Alit Ożarów: Bohdanowi Kryvolapovowi w 70. i Krystianowi Sornatowi w 88. minucie. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W 90. minucie wynik na 0-3 podwyższył Artur Garula. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-3. Piłkarze Alitu Ożarów dostali w meczu pięć żółtych kartek oraz jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy dwie żółte. Drużyna Alitu Ożarów nie skorzystała ze zmian. Zespół Nidy Pińczów także nie skorzystał ze zmian.