Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć jedenastka Przemszy Siewierz wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Gwarka Ornontowice w 10. minucie spotkania, gdy Dominik Milek strzelił pierwszego gola. Drużyna Przemszy Siewierz ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Gwarka Ornontowice, zdobywając kolejną bramkę. W 21. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Maciej Kowalik. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 28. minucie wynik na 3-0 podwyższył Dawid Boczar. W 39. minucie sędzia ukarał kartką Dominika Pasikowskiego, piłkarza Przemszy Siewierz. Zawodnicy Przemszy Siewierz odpowiedzieli strzeleniem gola. W 45. minucie bramkę pocieszenia zdobył Patryk Mendela. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 3-1. W 62. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Dominik Milek z Gwarka Ornontowice. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Przemsza Siewierz: Kamilowi Skrzypińskiemu w 73. i Maciejowi Rydzowi w 81. minucie. Kamil Lewandowski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Gwarka Ornontowice, zdobywając kolejną bramkę w 84. minucie starcia. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 5-1. Sędzia nie ukarał piłkarzy Gwarka Ornontowice żadną kartką, natomiast zawodnikom Przemszy Siewierz przyznał trzy żółte. Jedenastka Gwarka Ornontowice nie skorzystała ze zmian. Drużyna Przemszy Siewierz także nie skorzystała ze zmian.