Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 starć zespół Wisłoka Wiśniowa wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Polonia Przemyśl: Hryhoriemu Zance w 18. i Remigiuszowi Blahuciakowi w 30. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Polonii Przemyśl w 36. minucie spotkania, gdy Mateusz Wanat zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Polonii Przemyśl. Zawodnicy Wisłoka Wiśniowa odpowiedzieli strzeleniem gola. W 52. minucie na listę strzelców wpisał się Krzysztof Orzech. Między 55. a 82. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Polonii Przemyśl oraz dwie drużynie przeciwnej. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Piłkarze Polonii Przemyśl otrzymali w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Zespół Polonii Przemyśl nie skorzystał ze zmian. Jedenastka Wisłoka Wiśniowa także nie skorzystała ze zmian.