Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się remisem. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Błękitnych Ropczyc w 49. minucie spotkania, gdy Valerii Nikitchuk zdobył pierwszą bramkę. W 50. minucie kartkę dostał Mateusz Dopart, zawodnik Czarnych Trześń. Piłkarze Czarnych Trześń nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Na kwadrans przed zakończeniem starcia wynik ustalił Marek Wójciak. W 82. minucie sędzia pokazał kartkę Kamilowi Świętoniowi z Błękitnych Ropczyc. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Drużyna Czarnych Trześń nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Błękitnych Ropczyc także nie skorzystała ze zmian.