Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 19. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Kamilowi Kudelskiemu z drużyny Milanu Milanówek. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sokołowa Podlaskiego w 20. minucie spotkania, gdy Kamil Dmowski zdobył pierwszą bramkę. Zespół Milanu Milanówek ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Sokołowa Podlaskiego, strzelając kolejnego gola. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy wynik na 0-2 podwyższył Dominik Krupa. W 53. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Adama Zajaca z Sokołowa Podlaskiego, a w 61. minucie Dominika Skorzę z drużyny przeciwnej. W 63. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Kamil Kudelski osłabiając zespół Milanu Milanówek. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 19. minucie. W 64. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Kamil Dmowski z Sokołowa Podlaskiego. Krzysztof Kozaczuk wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sokołowa Podlaskiego, strzelając kolejnego gola w 77. minucie starcia. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację na 12 minut przed zakończeniem meczu, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Milanu Milanówek: Jakubowi Suchorze i Piotrowi Kaszowskiemu. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-4. Sędzia pokazał cztery żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom Milanu Milanówek, a piłkarzom Sokołowa Podlaskiego przyznał jedną żółtą. Drużyna Milanu Milanówek nie skorzystała ze zmian. Zespół Sokołowa Podlaskiego także nie skorzystał ze zmian.