Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Huragan Wołomin: Kamilowi Zarebie w 12. i Mateuszowi Marcinkiewiczowi w 21. minucie. Tymczasem to piłkarze Huraganu Wołomin otworzyli wynik. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Kamil Zareba. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Huraganu Wołomin. Drużyna Żbika Nasielsk ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Huraganu Wołomin, zdobywając kolejną bramkę. W 47. minucie wynik na 2-0 podwyższył Michal Butkiewicz. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartką został ukarany Michal Butkiewicz, zawodnik Huraganu Wołomin. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 52. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Piotr Manaj. Michal Butkiewicz wywołał eksplozję radości wśród kibiców Huraganu Wołomin, strzelając kolejnego gola w 58. minucie spotkania. Piłkarze Żbika Nasielsk szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 59. minucie gola pocieszenia strzelił Mateusz Bramowicz. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Huraganu Wołomin w 63. minucie spotkania, gdy Michal Butkiewicz zdobył piątą bramkę. Na 12 minut przed zakończeniem starcia kartkę obejrzał Szymon Matulka z jedenastki Huraganu Wołomin. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 5-1. Sędzia nie ukarał piłkarzy Żbika Nasielsk żadną kartką, natomiast zawodnikom Huraganu Wołomin pokazał cztery żółte. Zespół Huraganu Wołomin nie skorzystał ze zmian. Drużyna Żbika Nasielsk również nie skorzystała ze zmian.