Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W czwartej minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Bielawianki Bielawa Damian Wajda. Piłkarze Bielawianki Bielawa odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 34. minucie gola wyrównującego strzelił Dawid Januszewicz. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Mota Jelcz Oława w 44. minucie spotkania, gdy Pawel Kohut zdobył drugą bramkę. Zespół Bielawianki Bielawa ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Mota Jelcz Oława, strzelając kolejnego gola. W 56. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Dobkowski. W 63. minucie sędzia ukarał kartką Krzysztofa Gancarczyka, piłkarza Mota Jelcz Oława. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 78. minucie wynik na 4-1 podwyższył Krzysztof Gancarczyk. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Moto Jelcz Oława: Rafałowi Kohutowi w 82. i Wojciechowi Kaniewskiemu w 89. minucie. W 90. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Mota Jelcz Oława Batlomiej Musial. W tej samej minucie sędzia pokazał kartkę Pawelowi Sloneckiemu z Bielawianki Bielawa. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 4-2. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom Mota Jelcz Oława, a piłkarzom Bielawianki Bielawa pokazał jedną. Drużyna Mota Jelcz Oława nie skorzystała ze zmian. Zespół Bielawianki Bielawa także nie skorzystał ze zmian.