Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Jedenastka Wiślan Jaśkowice wygrała aż trzy razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W trzeciej minucie do własnej bramki trafił zawodnik Wiślan Jaśkowice Pawel Galos. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Spartakusu Daleszyce w 17. minucie spotkania, gdy Michal Cedro zdobył drugą bramkę. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 42. minucie gola kontaktowego strzelił Pawel Galos. Między 49. a 67. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki zawodnikom Spartakusu Daleszyce i dwie drużynie przeciwnej. Jedenastka Spartakusu Daleszyce niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 26 minut, zespół Wiślan Jaśkowice doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Maciej Wcislo. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Mariuszowi Maciejskiemu i Maciejowi Wcisli. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Wiślan Jaśkowice przyniosły efekt bramkowy. W 80. minucie Piotr Morawski dał prowadzenie swojemu zespołowi. W 90. minucie arbiter pokazał kartkę Bartoszowi Sotowi, piłkarzowi Spartakusu Daleszyce. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-2. Zawodnicy Wiślan Jaśkowice otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy sześć. Jedenastka Wiślan Jaśkowice nie skorzystała ze zmian. Drużyna Spartakusu Daleszyce również nie skorzystała ze zmian.