Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół Resovii wygrał aż cztery razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Od pierwszych minut zespół Resovii zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Spartakusu Daleszyce była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 38. minucie karnego dla Spartakus Daleszyce nie wykorzystał Mateusz Janiec strzelając obok bramki. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Wiktorowi Wolowcowi z zespołu Spartakusu Daleszyce. Była to pierwsza minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Pawel Hass wywołał eksplozję radości wśród kibiców Resovii, zdobywając bramkę w 58. minucie pojedynku. Arbiter nie ukarał piłkarzy Resovii żadną kartką, natomiast zawodnikom Spartakusu Daleszyce przyznał jedną żółtą. Drużyna Spartakusu Daleszyce nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Resovii również nie skorzystała ze zmian.