Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Zespół Sokoła Sieniawa wygrał dwa razy, zremisował cztery, a przegrał tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między dziewiątą a 25. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Sokoła Sieniawa i jedną drużynie przeciwnej. W 28. minucie czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Pawel Hass z Sokoła Sieniawa i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał on w 25. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Jakubowi Konefalowi, piłkarzowi Wisły Sandomierz. W 65. minucie w drużynie Wisły Sandomierz doszło do zmiany. Hubert Wojsa wszedł za Daniela Choraba. W tej samej minucie Jakub Siedlecki zastąpił Michała Jeziorskiego. Między 70. a 84. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Wisły Sandomierz i jedną drużynie przeciwnej. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał dwie żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom Sokoła Sieniawa w pierwszej połowie, natomiast w drugiej jedną żółtą. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej trzy. Zespół Sokoła Sieniawa w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast drużyna Wisły Sandomierz w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy.