Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem spotkań drużyna Wisły Sandomierz wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W pierwszej minucie sędzia ukarał kartkami Jaroslawa Piatkowskiego, Miroslawa Kmiotka, Marcela Tyla, Tomasza Wojcinowicza z Wisły Sandomierz oraz Mateusza Janeczkę, Kacpra Józefiaka z zespołu Siarki Tarnobrzeg. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Wisły Sandomierz w 67. minucie spotkania, gdy Krzysztof Zawiślak zdobył pierwszą bramkę. Jedenastka Siarki Tarnobrzeg ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Wisły Sandomierz, strzelając kolejnego gola. Na sześć minut przed zakończeniem meczu wynik ustalił Dariusz Brągiel. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-0. Drużyna Wisły Sandomierz zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała cztery celne strzały. Wyjątkowa nieporadność napastników Siarki Tarnobrzeg była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Zawodnicy Wisły Sandomierz dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Zespół Wisły Sandomierz nie skorzystał ze zmian. Drużyna Siarki Tarnobrzeg także nie skorzystała ze zmian.