Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 starć drużyna MKS-u Trzebinia wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut jedenastka Wiślan Jaśkowice zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu MKS-u Trzebinia była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Wiślan Jaśkowice w 26. minucie spotkania, gdy Dariusz Żaba strzelił z rzutu karnego pierwszego gola. W pierwszej minucie kartki dostał Krzysztof Michalec, Mateusz Stanek z MKS-u Trzebinia oraz Michal Morawski z drużyny Wiślan Jaśkowice. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Wiślan Jaśkowice. Wysiłki podejmowane przez zespół MKS-u Trzebinia w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 71. minucie bramkę wyrównującą zdobył Mateusz Stanek. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Krzysztof Michalec. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-1. Zawodnicy MKS-u Trzebinia obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Drużyna MKS-u Trzebinia nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Wiślan Jaśkowice także nie skorzystała ze zmian.