Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na cztery mecze zespół MKS-u Trzebinia wygrał jeden raz, ale więcej przegrywał, bo aż trzy razy. Żadne starcie nie zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu zawodnicy MKS-u Trzebinia nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 17. minucie Mateusz Stanek dał prowadzenie swojej jedenastce. W pierwszej minucie kartkami zostali ukarani Tomasz Wrobel z MKS-u Trzebinia i Dawid Dzięgielewski, Julien Tadrowski, Marcin Michota z drużyny Motoru Lublin. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu MKS-u Trzebinia. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W doliczonym czasie gry zwycięską bramkę dla piłkarzy Motoru Lublin zdobył Artur Gieraga. Dmytro Kozban wywołał eksplozję radości wśród kibiców Motoru Lublin, strzelając kolejnego gola w 90. minucie pojedynku. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-2. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom MKS-u Trzebinia, a piłkarzom Motoru Lublin pokazał trzy. Drużyna MKS-u Trzebinia nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Motoru Lublin także nie skorzystała ze zmian.