Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 spotkań jedenastka Wólczanki Wólka P. wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo aż sześć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu zawodnicy Wólczanki Wólka P. nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 11. minucie na listę strzelców wpisał się Kacper Durda. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Sokół Sieniawa: Damianowi Skale w 15. i Kacprowi Drelichowi w 26. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Wólczanki Wólka P.. Zespół Sokoła Sieniawa nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 59. minucie Patryk Kapuściński wyrównał wynik meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sokoła Sieniawa w 62. minucie spotkania, gdy Daquan King strzelił drugiego gola. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Dawidowi Wachowi, zawodnikowi Wólczanki Wólka P.. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 74. minucie bramkę wyrównującą zdobył Mateusz Gul. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Sokoła Sieniawa przyniosły efekt bramkowy. W 77. minucie wynik ustalił Dominik Pikiel. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania sędzia pokazał kartkę Kacprowi Durdzie z Wólczanki Wólka P.. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-3. Przewaga drużyny Wólczanki Wólka P. w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Zespół Wólczanki Wólka P. nie skorzystał ze zmian. Drużyna Sokoła Sieniawa również nie skorzystała ze zmian.