Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 starć zespół Chełmianki Chełm wygrał siedem razy i tyle samo razy przegrywał. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jakub Kaganek wywołał eksplozję radości wśród kibiców Orląt Radzyń P. , strzelając gola w 15. minucie starcia. W 22. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Rafala Kursę z Chełmianki Chełm, a w 31. minucie Wojczuka z drużyny przeciwnej. Drużyna Chełmianki Chełm ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Orląt Radzyń P., zdobywając kolejną bramkę. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy wynik na 2-0 podwyższył Rycaj. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry kartkę obejrzał Kot z Orląt Radzyń P.. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Kagankowi z zespołu Orląt Radzyń P. Była to 66. minuta meczu. W 70. minucie Ilczuk został zmieniony przez Perina. W 75. minucie Myszka został zmieniony przez Budzyńskiego, co miało wzmocnić jedenastkę Chełmianki Chełm. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kota na Panufnika w 78. minucie oraz Wojczuka na Kalitę w tej samej minucie. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W doliczonej pierwszej minucie spotkania skutecznym uderzeniem popisał się Kalita. Dwie minuty później w drużynie Orląt Radzyń P. doszło do zmiany. Lipiński wszedł za Rycaja. Jedenastka Chełmianki Chełm zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Piłkarze Orląt Radzyń P. otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Zespół Orląt Radzyń P. w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast drużyna Chełmianki Chełm w drugiej połowie wymieniła jednego gracza.