Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Jedenastka ŁKS-u Łagów wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację już w pierwszych sekundach spotkania, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Valeriemu Sokolence i Krystianowi Zarebie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników ŁKS-u Łagów w 76. minucie spotkania, gdy Piotr Rogala strzelił pierwszego gola. Drużyna KS-u Wiązownica ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka ŁKS-u Łagów, zdobywając kolejną bramkę. W 78. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Kacper Rogoziński. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-0. Drużyna ŁKS-u Łagów zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała cztery celne strzały. Wyjątkowa nieporadność napastników KS-u Wiązownica była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Zespół ŁKS-u Łagów nie skorzystał ze zmian. Drużyna KS-u Wiązownica także nie skorzystała ze zmian.