Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 pojedynków zespół KSZO Ostrowiec wygrał jeden raz, ale więcej przegrywał, bo aż sześć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut jedenastka Motoru Lublin zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny KSZO Ostrowiec była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 25. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Fabiana Burzynskiego z KSZO Ostrowiec, a w 39. minucie Piotra Darmochwała z drużyny przeciwnej. W 40. minucie Marcin Kaczmarek z zespołu KSZO Ostrowiec uratował swoją drużynę przed stratą bramki broniąc karnego. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na początku drugiej połowy jedyną bramkę meczu zdobył Tomasz Swędrowski dla zespołu Motoru Lublin. Bramka padła w tej samej minucie. W 50. minucie za Jakuba Kapsę wszedł Kamil Łokieć. Między 57. a 89. minutą, boisko opuścili piłkarze KSZO Ostrowiec: Patryk Rząsa, Fabian Burzyński, Kamil Bełczowski, na ich miejsce weszli: Maciej Miłek, Mateusz Mąka, Damian Nogaj. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Adama Nowaka, Piotra Darmochwała, Kamila Kumocha zajęli: Grzegorz Bonin, Michał Grunt, Maksymilian Cichocki. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Marcinowi Kaczmarkowi z KSZO Ostrowiec. Była to 58. minuta starcia. Jedenastka Motoru Lublin zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała cztery celne strzały. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom KSZO Ostrowiec, a piłkarzom Motoru Lublin przyznał jedną. Zespół KSZO Ostrowiec w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Natomiast jedenastka Motoru Lublin w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany.